27 listopada wspominamy Najświętszą Maryję Pannę Niepokalaną, objawiającą Cudowny Medalik. Dlaczego tak się nazywa, czemu tak mocno „promował” go św. Maksymilian, po co go nosić i cóż medalik ten ma wspólnego z flagą Unii Europejskiej?
Matka Boża objawiała się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu w 1830 roku. W sumie objawiała się trzykrotnie. 27 listopada 1830 r. (było to drugie objawienie) Najświętsza Maryja Panna poleciła rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru oraz zapewniła wizjonerkę, że wszyscy, którzy będą go nosić z ufnością i wiarą, otrzymają wiele łask. “Pierwsze medaliki ukazały się w czerwcu 1832 roku i w krótkim czasie stały się narzędziem szczególnego Bożego działania, wielu uzdrowień i nawróceń − stąd zaczęto je nazywać cudownymi “ – pisze ks. Waldemar Rakocy w książce „Święta Katarzyna Labouré i Cudowny Medalik„. Objawienie, zwłaszcza umieszczona na awersie inwokacja: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”, przyczyniło się bezpośrednio do ogłoszenia w 1854 roku przez Papieża Piusa IX dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Panny.
Na awersie medalika, wokół postaci Matki Bożej, znajduje się
napis: „O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie
uciekamy.” Wielkim propagatorem
Cudownego Medalika był św. Maksymilian Kolbe. Dlatego też członkowie,
założonego przez świętego Rycerstwa Niepokalanej mieli m.in. nosić Cudowny
Medalik, wpisać się do Księgi Rycerstwa oraz codziennie odmawiać krótką
modlitwę, stanowiącą rozwinięcie napisu z Cudownego Medalika: „O Maryjo, bez
grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy
i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają , a zwłaszcza za masonami i
poleconymi Tobie”. Z czasem, już po śmierci ojca Kolbego, słowo „masoneria”
zastąpiono szerszym zwrotem: „nieprzyjaciele Kościoła Świętego”. Dziś akt
strzelisty, odmawiany często (na pewno w Niepokalanowie) m.in. po każdej
dziesiątce różańca brzmi następująco: „O Maryjo, bez grzechu pierworodnego
poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi,
którzy się do Ciebie nie uciekają , a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła
świętego i poleconymi Tobie”.
ŚWIADECTWO, czyli wiara czyni cuda
„Cudowność” Cudownego Medalika to nie przeszłość. Ci, którzy
wierzą w jego moc (tj. w moc Boga, oczywiście, który w ten sposób objawia swoją
potęgę) wciąż doświadczają wielu łask. Poniżej ojciec Krzysztof Flis,
franciszkanin z Niepokalanowa dzieli się świadectwem, jak Matka Boża, poprzez
Cudowny Medalik, uratowała od zarazy pielgrzymkę od choroby, której nie
rozpoznano, a która objawami przypominała salmonellę. Po rozdaniu uczestnikom
pielgrzymki Cudownego Medalika choroba nagle ustąpiła…
„CIEKAWOSTKI” , czyli czy wiesz, że…
Poniżej kilka ciekawostek, które mogą jedynie wzmocnić naszą
wiarę i utwierdzić w przekonaniu, że Maryja jest dla nas Dobrą Matką, warto
prosić ją o wstawiennictwo i nosić cudowny medalik.
3) Choć Madonna, objawiająca się na ulicy du Bac nie pojawiła
się z różańcem w dłoni, to jednak ma na swych palcach pierścienie, których
jest… piętnaście – wszystkie z drogocennych kamieni, z których część wysyłała
świetliste promienie. Madonna powiedziała, że niebłyszczące sygnety wyobrażają
te łaski, których mimo chęci nie mogła udzielić, ponieważ o nie nie proszono…
5) Cudownym medalikiem inspirował się rysownik Arsene Heitz,
kiedy wziął udział w konkursie ogłoszonym przez Radę Europy w 1950 roku: jako
sztandar nowej Unii zaproponował krąg dwunastu gwiazd na tle maryjnego błękitu.
Projekt zajął pierwsze miejsce i podczas uroczystej ceremonii, 8 grudnia 1955
roku oficjalnie stał się flagą, która dziś powiewa na masztach na całym
kontynencie.
Oprac. Malwina Szymańska na podstawie:
Ks. Waldemar Rakocy CM: „Święta Katarzyna Labouré i Cudowny
Medalik”, Edycja św. Pawła
O. Livio Fanzaga „Podpis Maryi”, Wydawnictwo ESPRIT
https://wydawnictwo.niepokalanow.pl/

Komentarze
Prześlij komentarz
Nieustanne potrzeby??? Nieustająca Pomoc!!!
Witamy u Mamy!!!